|
widokzwenus: #pracoholizm w ramach obłedu służbowego kolega robi rezerwację na lot, pyta o nazwiska, mówię: majka X i ktośtam X... i tak mi zrobił rezerwację... |
|
2009/01/06 16:13:06, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: popołudnie zapowiada się nieźle - 4h na ćwiczeniach czyli samooszukiwanie się że nie nawpierniczam sie później tortilli |
|
2009/01/06 15:05:22, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: raz na 6 tygodni mamy dyżur na telefonie, po pierwszym dziekuję na klęczkach wszystkim bogom że nie pracuję w call center |
|
2009/01/06 15:03:16, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: kolejne pytanie miłego pana," a w tej nieamerykańskiej części meksyku to mówia po amerykańsku czy meksykańsku" DLACZEGO JA???????????? |
|
2009/01/06 14:49:14, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: z pytań klientów: "a do meksyku potrzebny jest paszport? przeciez jesteśmy w UE??" ( i dziwią się że jestem lekko szalona ) |
|
2009/01/06 14:42:32, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: po dzisiejszym dniu bedzie mi się z pewnością śniło że przeliczam dolary na euro po kursie kopiejek w banku indyjskim - chyba oszalałam |
|
2009/01/06 14:12:31, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: padam na twarz, jestem tak zmęczona że wszystko przestało mnie boleć |
|
2009/01/05 22:12:05, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: minutę temu odzyskałam czucie w jednym pośladku... oczekuję na drugi bo jak na razie zabawnie się poruszam na krześle |
|
2009/01/05 10:16:09, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: od samego rana mam wrażenie że za chwilę oszaleję... znów ochota na głośne krzyki |
|
2009/01/05 10:10:40, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: no i znowu praca... i znowu kociołek od rana... ech życie... |
|
2009/01/05 09:32:08, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: nielegalnie jem ciasteczko... i nie obejrze wzoru bo polsat zniknął |
|
2009/01/04 20:03:57, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: zaczynam byc nadkomunikatywna... piszę na forum, gadam na blipie, na skype i na gg... teraz powinna zadzwonić mama |
|
2009/01/04 19:41:21, 0 ♥
|
|
|
widokzwenus: obejrzałam się po rajdzie terenowym dzisiejszym: szesnaście siniaków, brak czucia w pośladkach i boli mnie szczęka... au |
|
2009/01/04 19:20:15, 0 ♥
|
|
|
