|
widokzwenus: Gdyby ktoś mi raz i serio powiedział, co ja robię nie tak, to byłabym wdzięczna dozgonnie. |
|
2012/07/11 18:19:48, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Epokowe wydarzenie, czyli niepracujący weekend. Nie wiem jak sobie z tym poradzę. |
|
2012/07/11 13:51:57, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Poranek. Skrzynka odbiorcza. "Cieszymy się, że zadowolił Was krzywy penis". Chcę kawę i do domu. |
|
2012/07/11 10:14:25, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Małe dramaty: rozładował mi się kontroler. Na szczęście mam długi kabel i jestem uratowana! I przepraszam wszystkich moich znajomych grających w Diablo :> |
|
2012/07/10 18:15:56, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Czy ktoś zna kogoś, kto mieszka, przebywa, lub przebywać za tydzień będzie w Barcelonie? |
|
2012/07/10 16:59:49, 0 ♥
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-1322813235 no tak, a przewietrzyć zawsze dobrze, jak wie pół Polski. |
|
2012/07/10 14:49:14, 0 ♥
|
|
widokzwenus: //blabler.pl/s/im-1322785751 //blabler.pl/s/im-1322799711 Zawsze mi się wydawało, że via pielucha śmierdzi mniej, niż po odpakowaniu. |
|
2012/07/10 14:44:13, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Widzia, pracujesz, nie wolno ci iść i wybuchać świńskich ryjków. Nie wolno. Nie i już. |
|
2012/07/10 10:27:06, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Lubię jak do pracy wracają z urlopów różni mądrzy ludzie i poprawiają cudze błędy :)) |
|
2012/07/10 09:48:48, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Aplauz z dziesięciu stron, choć są tylko cztery. Tak to widzę. Bardzo to wyjątkowe. |
|
2012/07/09 11:00:21, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Walnęło w sosenkę, deszcz wszedł do salonu. Jest impreza. |
|
2012/07/08 23:54:00, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Wydaje mi się, że to miasto błyskawicznie się zmienia na lepsze. |
|
2012/07/08 22:25:29, 0 ♥
|
|
widokzwenus: ja coś tak czuję, że w pracy to mnie dobrą chwilę nie zobaczą... |
|
2012/07/08 14:27:34, 0 ♥
|
|
widokzwenus: Myślę, że umrę jak Mabel Peavey, której ostatnie słowa brzmiały "A niech to" |
|
2012/07/08 13:55:20, 0 ♥
|
|
|