lafemmejuriste:

[^perdo] Albo szukają dziury w całym. Bo - żeby nie szukać daleko - jeżeli jestem w stanie (as in: nie zdycham) to też lubię sobie zapewnić komfortowe warunki do chorowania - poduszki, kocyki, muzykę, książki, itd.
2015/02/18 13:10:05 przez www, 0 , 4

^precious: [^lafemmejuriste] rozmarzyłam się. Bardzo chciałabym móc sobie pozwolić na takie chorowanie. Może RAZ w ciągu ostatnich 10 lat mi się zdarzyło.
2015/02/18 13:11:24
^inka44: [^lafemmejuriste] +1 a jak bym zdychała, to nie wiem, bo kot to kochane zwierzę, ale herbaty nie zrobi ani leków nie poda.
2015/02/18 13:11:52
^sithian: [^lafemmejuriste] Otóż. Tylko że wtedy raczej nie nazwiesz tego chorowaniem ;)
2015/02/18 13:14:29
^srebrna: [^lafemmejuriste] Wszystko zależy od tego, czy to tylko "zasmark dalej niż widzę" ew "ból gardła z utratą głosu" czy dochodzi temperatura. Model pierwszy przechorowujemy przy ekranie/książce, model drugi w zaciemnionym pokoju.
2015/02/18 13:22:52