amjan:

[^amjan] Wypytywanki durnego ojca trwają dobre ze 3 min, po czym kupuje dziecku to co paluszkiem wskazało - jakiś głupi obiad za którego sprawą ona płacze, bo nie smakuje, a ojciec zdziwiony "przecież sama to chciałaś" do 3-latki.
2015/04/28 19:59:03 przez www, 0 , 3

^amjan: [^amjan] ^lavinka - i takie "bezstresowe" wychowanie tworzy nam znerwicowane dziecko, które de facto wyborów nigdy nie nauczy się dokonywać. Tym bardziej bezstresowo.
2015/04/28 20:02:42
^lavinka: [^amjan] Moje dziecko nie ma z tym problemu. Pokazuje paluchem, co chce i to dostaje. Lizaka, kiełbasę, masło orzechowe, paczkę koktajlowych pomidorów czy pęczek rzodkiewki. Dzieci #blw są nauczone by prosić o to, co chcą zjeść. :)
2015/04/28 20:53:55
^lavinka: [^amjan] Lizaka akurat zazwyczaj wyrzuca po kilkukrotnym polizaniu, nad czym nie płaczę specjalnie. Ot, zwykły kaprys. Regularnie bywa na zakupach, nawet już umie kłaść na kasę i czeka aż pani/pan zrobi "ping"! :)
2015/04/28 20:54:58