nenufarzyca:

[^gatto] Ale czekaj znaczy, że jak nie idzie za ręke to już nie da się z nim wyjść na spacer? Ami też nie chodzi za ręke. Poza przechodzeniem przez ulice, parkingi itd. ofc. Taka ze mnie matka, że sama ją puszczam by bigała.
2015/12/23 11:17:31 przez m.blabler, 0 , 2

^klara: [^nenufarzyca] Czasem się nie da. Jeśli Ci spieprza nieustannie. (Na rowerku, w drodze do przedszkola. Ty z torbą z jego kołdrą i z myślą, że musisz zdążyć na zajęcia. Tralalalala, już mam spokojne życie)
2015/12/23 11:22:52
^gatto: [^nenufarzyca] da się, zwłaszcza, że mamy sporą polanę niedaleko bloku. Ale #teściowa nie jest już taka mobilna, ona za nim biegać nie będzie. Ja to rozumiem. No ale uprzedzałam, że on nie chodzi za rączki, to dziecko z motorkiem w tyłku.
2015/12/23 11:44:04