kerri:

W Bazylei na przystanku zaczepił mnie gość o wyglądzie lumpowatym, dużo gadał, ale zupełnie go nie rozumiałam. W końcu wyjął portmonetkę i pokazał,że "money!". "Nein,danke" - odparłam odruchowo,zupełnie bez sensu, bo trzeba było brać,skoro dawał ;P
2017/01/04 18:05:21 przez www, 5 , 2

Lubią to: ^perdo, ^lafemmejuriste, ^lavinka, ^przecinek92, ^clea,
^tygryziolek: [^kerri] #parsk
2017/01/04 18:05:53
^kerri: [^kerri] I trochę mnie #ponur zebrał na myśl, że on ma przy sobie w tym momencie więcej pieniędzy niż ja, i jak znam życie, to dziennie pewnie też wyciąga od dobrych ludzi więcej :> Sorry, nie tym razem. I nie w ten sposób.
2017/01/04 18:07:39