lafemmejuriste:

[^shigella] A moje pokolenie dostawało rowery, so? Natomiast jeśli chodzi o "propozycje", to mają przekrój od 180-1200 zł, dla każdego coś miłego, nie widzę materiału do bulwersu. Lepsza hulajnoga (niekoniecznie elektryczna, niż laptop.
2019/05/07 17:45:16 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^cloudy,
^kouma: [^lafemmejuriste] Moje też, moje też! Inna sprawa, że dzieciaki teraz prawie wszystko mają. Dwa lata temu myślałem co kupić mojemu chrześniakowi i kurcze rower już miał, telefon, komputer. No quada nie miał, ale nie szalejmy.
2019/05/07 18:56:10
^olkit: [^lafemmejuriste] przypomniała mi się reklama sprzed jakichś 20 lat "zbliża się dzień pierwszej ko...komu... komórki!" :>
2019/05/07 18:58:50