erwen:

Dyplomatyka i logistyka, czyli dopadła nas #christmaspanic. Dwie wigilie, dwa obiady. Pierniki, pasztety, makowiec, serniki. I fochy. Fochy najbardziej.
2013/12/10 20:56:42 przez www, 0 , 4

^gusiowata: [^erwen] Współczuję ogromnie. To jest zło.
2013/12/10 20:57:50
^dzierzba: [^erwen] dyplomatyka i logistycja ;D
2013/12/10 21:08:16
^astarael: [^erwen] Po zeszłym roku stwierdziliśmy kategorycznie, że nigdy więcej dwóch wigilii. A w tym roku ogólnie jest kupa, bo teściowa nie spodziewała się "gości" - znaczy syna i synowej - i się umówiła w pierwsze święto.
2013/12/10 21:09:59
^lafemmejuriste: [^erwen] Taaaaaaak... Tak zastanawiam, czy bez fochów to święta nieważne, czy jak? Bo dla mnie to nieważne bez kapusty z grzybami i ciasteczek migdałowych.
2013/12/11 10:42:58