kerri:

[^shenn] Moich teraz nie trzeba karmić tabletkami, a w obcinaniu pazurów imo ważne jest zaufanie kota - jak ufa i się nie boi, to pozwoli bez walki, jak się boi, to jest problem... Technicznie to łatwe :)
2014/10/23 15:40:31 przez www, 0 , 4

^lafemmejuriste: [^kerri] Obcinam pazury milady leżącej na poduszce, ziewającej ze znudzenia i wyciągającej tylko właściwe łapki. Natomiast do podania tabletki tej histerii nie wystarczają cztery ręce...
2014/10/23 15:44:46
^leen: [^kerri] z obcinaniem pazurków kotonowi daje sobie radę sama. co prawda jest wielce niezadowolony i przy każdym pazurku miauczy "au!" (czasem jeszcze zanim go dotknę ;), ale nie wyrywa się i czeka z godnością do końca.
2014/10/23 15:45:18
^shenn: [^kerri] technicznie to wiem. Nie boją się ale wyrywają i gryzą przy próbie...
2014/10/23 15:48:27
^funke: [^kerri] Pomijasz czynnik "nie lubi". Jest to bardzo istotny czynnik przy tej czynności.
2014/10/23 16:16:38