kouma:
   [^kouma] A to zdjęcie ma roboczy tytuł: "Coś się dzieje w kuchni, może dadzą JEŚĆ!". (również #Moris, kilka sekund po pierwszej fotce)

Pobierz obrazek (603.7kiB)
2018/06/28 21:21:25 przez www, 1
kouma:
   [^kouma] Dokumentacja fotograficzna. Tu mi się udało cyknąć #Moris (Co nie jest takie proste, bo jak przestaje głaskać, to jest bulwers czemu i szukanie dłoni, która się nudzi, a mogłaby się zająć czymś produktywnym.)

Pobierz obrazek (685.8kiB)
2018/06/28 21:19:55 przez www, 6
kouma:
   W przyrodzie musi być równowaga. Wczoraj padało, to się nie widziałem z #Moris.em, za to dziś przyszedł drugi raz. Chwilę mecz razem oglądaliśmy.
2018/06/26 21:07:53 przez www, 0
kouma:
   [^kouma] A nawet #Moris
2018/06/26 19:34:41 przez www, 0
kouma:
   Dziś, po powrocie z pracy się z #Moris.em minąłem, to odwiedził mnie teraz. Normalnie kilka kilogramów czystej radości wskakujące mi na łóżko.
2018/06/21 22:22:04 przez www, 3
shigella:
   [^kouma] [^kouma] Na pewno zostaly nie wyczochrane kawalki #moris'a :)
2018/06/20 20:56:37 przez www, 0
kouma:
   [^kouma] Ogólnie, to siedzę obok #Moris.a, przestałem głaskać i za chwilę czuję pac, pac, łapką w ramię. Patrzę się na niego, a on ma minę "te, człowiek, czy nie zapomniałeś o czymś istotnym?".
2018/06/20 20:55:44 przez www, 1
kouma:
   [^kouma] I oczywiście #Moris mnie wyczaił. Wróciłem później, to nie chciał spaceru do ogrodu, a się do mnie przylepił i mocno tulił. Cały czas się dziwię jak ten pies mnie musi mocno lubić.
2018/06/19 21:05:41 przez www, 2
kouma:
   [^kouma] I oczywiście, trzeba było wymiziać #Moris.a. Leżał sobie pod tujami i tak merdał ogonem, że aż szeleścił gałęziami i resztkami igieł.
2018/06/17 12:34:02 przez www, 0
kouma:
   [^kouma] A po powrocie, powitał mnie #Moris. Warczał na mnie pod nosem, bo za długo chowałem rower do garażu, a przecież MUSIMY IŚĆ DO OGRODU.
2018/06/16 22:12:31 przez www, 3
   Strona 1   
Archiwa
Obserwujący (3)