lilith:
   [^kerri] Trochę pomogło, bo się poryczałam i #żonagacha przeprosiła. Jest psychologiem z wykształcenia, na litość, powinna ogarniać takie rzeczy. Po prostu ona i gach chcą wszystko robić stadnie a mi od tego synapsy umierają.
2016/08/12 11:46:29 przez www, 1
lilith:
   Zgłodniałam, usmażyłam sobie kilka placków, usiadłam, zaczęłam jeść, po czym przyszła #żonagacha, spytała czy może jednego i nie czekając na odpowiedź gwizdnęła mi placka z talerza. O.o
2016/08/10 12:44:43 przez www, 0
lilith:
   Oraz gach kupił dla #żonagacha biżuterię. Dla mnie kupił łuk i porządny nóż <3 Hm.
2016/08/06 21:37:17 przez www, 3
   Strona 1   
Archiwa