meak:
   Hm, od jakiegoś czasu przestały przychodzić powiadomienia na komunikator - nieważne, co ustawię, gg, czy jabber... :>
2010/07/26 08:03:05, 0
meak:
   Wyladowalem w Elku na kempingu, wiec to juz wlasciwie koniec, a reszta bedzie na #bikestats :)
2010/07/23 19:45:00, 0
meak:
   Juz sie nie moge doczekac obejrzenia zdjec :)
2010/07/23 15:15:47, 0
meak:
   Powoli zmierzam do Elku. Troche krocej niz zamierzalem, ale i tak jestem zadowolony :)
2010/07/23 15:14:51, 0
meak:
   Dotarlem do krainy Powerade. Na dzien dobry wypilem litr :)
2010/07/23 12:10:30, 0
meak:
   Teraz dla odmiany mam polskie piaski, po ktorych 6km prowadze rower. Teraz naprawde znam sie na piasku ;)
2010/07/23 11:22:11, 0
meak:
   Wyspalem sie za wszystkie czasy-pobudka dopiero o 5.30 ;)
2010/07/23 06:06:32, 0
meak:
   Dostalem dzisiaj porzadnie w dupsko. Slonce, przerazliwa patelnia, a tylko 84km w tym 37 litewskimi szutrowkami ;) #bikestats
2010/07/22 17:12:02, 0
meak:
   Dotarlem dzis do Plaskiej, do babci, u ktorej bylem 2 lata temu. Co ciekawe babcia mnie rozpoznala chociaz wtedy nie widziala jeszcze roweru :)
2010/07/22 17:07:20, 0
meak:
   Dzisiaj uprowadzilem z terenu Litwy Stumbro Starke. Uznalem, ze na rodzimym, szczecinskim producencie nie moge juz pod tym wzgledem polegac.
2010/07/22 17:03:09, 0
meak:
   Jestem juz w Gibach, gdzie dostalem takie kartacze, ze moge pobic rekord swiata w rzucie kula armatnia :)
2010/07/22 12:46:43, 0
meak:
   A przed chwila widzialem malutkiego pekinczyka w roli psa lancuchowego :)
2010/07/22 09:39:57, 0
meak:
   Dzisiejsze szutrowki ograniczyly fizycznie moja predkosc do 10km/h. Kazdy widok zapada gleboko w pamiec... ;)
2010/07/22 09:37:54, 0
meak:
   Noc minela spokojnie, juz wszystko zlozone, zaraz jade dalej :) #bikestats
2010/07/22 05:36:43, 0
meak:
   Od dziś jadę z nowymi naklejkami #bikestats :)

Pobierz obrazek (59.6kiB)
2010/07/21 19:55:13, 0
meak:
   Dzis, pewnie dzieki krazeniu w poszukiwaniu miejsca na kapiel wyszlo 93km, z czego zero w terenie ;)
2010/07/21 19:29:58, 0
meak:
   Zastanawiam sie nad jutrzejsza trasa-wyglada na to, ze trafie znow do Polski... choc niekoniecznie :)
2010/07/21 19:26:35, 0
meak:
   Bardzo przyjemnie dzisiaj jezdzilo sie we troje-z Niradhara i Kajmanem. Teraz popijam piwo w lesie niedaleko Druskininkai, gdzie dzis bede spal :)
2010/07/21 18:53:37, 0
meak:
   A dzisiaj pobudka o 4 rano :) i szybko nad wode do Kabeliai, zeby wykorzystac czas i sie porzadnie wymyc skoro spotkanie bikestats dopiero o 9.
2010/07/21 06:28:56, 0
meak:
   Na 6 L wody mineralnej, piwo, pol chleba, 2 marsy, 2 snickersy wydalem dzis 17 litow ;)
2010/07/20 18:56:43, 0
meak:
   A GPS wytrzymal niemal trzy dni jazdy na jednym komplecie akumulatorkow.
2010/07/20 18:45:14, 0
meak:
   We wsiach i miasteczkach sa tu drewniane domki z najczesciej zamknietym gankiem. Domek jest obowiazkowo pomalowany na zolto lub zielono ;)
2010/07/20 18:42:19, 0
meak:
   W sklepie w Ratnycia pani swietnie i spiewnie mowila po polsku. Czuje, ze nie jestem tutaj po raz ostatni :)
2010/07/20 18:39:45, 0
meak:
   Strasznie duze sa litewskie centy, czyli grosze, ale przynajmniej starsi ludzie nie maja problemow z ich rozpoznaniem ;)
2010/07/20 18:36:52, 0
meak:
   Dzis 84km, 32 w terenie.
2010/07/20 17:09:00, 0
meak:
   Jechalem dzis lesna droga 11km/h, wzdluz Baltoji Ancia, Bialej Hanczy i Seiry zwialy przede mna 2 zajace i sarna.
2010/07/20 17:08:08, 0
meak:
   Dzis nocleg na dziko jakies 30km za Druskiennikami niedaleko Margionys.
2010/07/20 17:01:38, 0
meak:
   Dzien wienczy piwo Baro :) a jutro chyba uda sie wreszcie spotkac z Kajmanem i Niradhara.
2010/07/20 16:57:01, 0
meak:
   Jestem nad Niemnem w Druskiennikach :)
2010/07/20 13:27:02, 0
meak:
   W Kapciamiestis vanduo negazuotas. Zrozumieli ;)
2010/07/20 10:09:43, 0
meak:
   Swiejkas Lietuva! Z przygodami i trochę później, ale jestem :)

Pobierz obrazek (89.7kiB)
2010/07/20 07:54:59, 0
meak:
   Pobudka o 5.15. Wyjazd sie troche opoznia, bo na namiocie jest duzo rosy. Pewnie za jakies 30 min.-slonce juz ladnie suszy :)
2010/07/20 06:29:43, 0
meak:
   Zdziwila mnie wieksza liczba gzow, ale przy odrobinie kung-fu da sie przezyc bez srodkow masowego razenia ;)
2010/07/19 20:26:58, 0
   Strona 1 »

Archiwa