miwla:
   w sobotę wyjazd oraz w sobotę ma być 14 st i deszcz. uroczo
2011/06/29 22:44:55, 0
miwla:
   mam głoda. pochłaniam
2011/06/29 19:33:32, 0
miwla:
   dzień mi nie sprzyja. mogłabym narzekać do wieczora
2011/06/29 12:06:22, 0
miwla:
   wet wet wet za oknem. jakby kawa zatem
2011/06/29 11:16:46, 0
miwla:
   wylałam prawie cały kieliszek wina. P zrobił mi wyrzut i przejął się jedynie drewnianą podłogą. zrobiło mi się smutno
2011/06/28 23:07:30, 0
miwla:
   główkuję jak tu dorobić i naprawdę już od tego głupieję. a muszę coś wymyśleć
2011/06/28 21:51:30, 0
miwla:
   pms niewątpliwie. pochłaniam jak leci. właśnie uszczuplam Milenkowe zapasy kinderków. chyba się nie obrazi, nie?
2011/06/28 21:49:32, 0
miwla:
   duszno oraz jestem pełna pizzy
2011/06/28 14:47:37, 0
miwla:
   potrzebuję dorobić, bardzo. a pomysłów brak
2011/06/28 11:31:25, 0
miwla:
   kiedy wychodzę z domu, jest piękne słońce. kiedy docieram do pracy, jest paskudnie pochmurno. ostatnio pogoda codziennie mnie oszukuje
2011/06/28 10:34:58, 0
miwla:
   uwielbiam jak przychodzi do nas w nocy i śpi do rana wtulona gdzieś koło mnie. pod warunkiem, że śpimy w naszym dużym łóżku, w żadnym innym
2011/06/27 22:58:43, 0
miwla:
   Milence zdecydowanie służą wyjazdy. drugi dzień z rzędu bez problemu poszła spać. zupełnie bez kombinowania, ot tak po prostu
2011/06/27 22:54:38, 0
miwla:
   jeszcze tylko 4 dni i wakacje! ależ się cieszę
2011/06/27 22:53:06, 0
miwla:
   chyba jeszcze dochodzę do siebie po tym weselu. poza tym pms on board :/
2011/06/27 09:51:02, 0
miwla:
   może jednak nie 10, ale tak z 5 i byłoby w sam raz.
2011/06/26 22:25:20, 0
miwla:
   no dobra, ja przecież wiem, że stara nie jestem, ale jednak, z 10 lat to bym rozdała za darmo. tylko rozum bym sobie zostawiła :)
2011/06/26 22:24:23, 0
miwla:
   wręcz namacalnie poczułam tą wielką krechę, która odcięła mnie od stołu dla młodych, od zabaw i tajniackiego podpijania wódeczki. a potem rzygania po kątach heh
2011/06/26 22:22:54, 0
miwla:
   przeżyłam to wesele, a nawet ciut potańczyłam.najbardziej uderzyło mnie to,że już nie jestem traktowana jako młodzież. młodzieżą stały się podlotki. jak to tak?
2011/06/26 22:20:26, 0
miwla:
   jakąś dziurę w czasoprzestrzeni tu zastałam. i nie wiem, czy mnie coś umknęło?
2011/06/25 11:13:57, 0
miwla:
   co tosię działo z tym blipem? jakiś powrót do przeszłości?
2011/06/25 11:12:58, 0
miwla:
   W tramwaju siadl kolo mnie pan i smierdzi :/
2011/06/22 14:50:33, 0
miwla:
   na tapecie Hyperion Dana Simmonsa. tomiszcze grube i torba codziennie nadmiernie ciężka, ale czyta się fajnie
2011/06/22 13:58:47, 0
miwla:
   wylałam żale, czekam na poprawę. poza tym Mila kaszle, a jutro jedziemy, a za tydzień znowu jedziemy, więc dziś lekarz
2011/06/22 09:17:11, 0
miwla:
   i wbić sobie do łba, że planowanie na 5 lat do przodu nie ma sensu, bo i tak wszystko potoczy się zupełnie inaczej, choćbym planów alternatywnych miała pińcet
2011/06/21 13:47:47, 0
miwla:
   chwilowo utrzymywałam spokój ducha, ale znowu zaczyna się coś niedobrego. ja pierdole, chyba muszę zacząć się leczyć.
2011/06/21 13:46:38, 0
miwla:
   wieczorny zgon sprawił przynajmniej, że dziś jestem wyspana. więc to wcale nie było zmarnotrawienie czasu
2011/06/21 09:06:07, 0
miwla:
   //blabler.pl/s/im-570782217 +1
2011/06/20 14:16:50, 0
miwla:
   nie mogę się zdecydować, czy jest mi zimno czy ciepło.
2011/06/20 13:38:27, 0
miwla:
   jakby nadal spadek formy. i nie chce mi się na to wesele. sukienka spadła mi prawie z nieba ale nadal nie mam butów
2011/06/20 09:05:05, 0
miwla:
   już się much nie boję, bo mam w ręce naboje i tak sobie podpsikuję. gińcie wredne stworzenia!
2011/06/19 23:06:01, 0
miwla:
   w celu zapobiegnięcia podobnym sytuacjom w przyszłości, udałam się dziś energicznym krokiem do sklepu i nabyłam wielką butlę catch'a na owady latające
2011/06/19 23:05:10, 0
miwla:
   a co mnie obudziło dziś o 6.07 rano. mucha kurwa no. i już nie usnęłam, o nie nie, z tym nad ranem to już nie tak łatwo.
2011/06/19 23:03:42, 0
miwla:
   boże, jakie to szczęście, że mam zdrowe dziecko. w dupe z całą resztą
2011/06/18 21:10:32, 0
   Strona 1 »

Archiwa