cloudy:

[^pastel] ok, ciezko mi cos radzic chyba. Moje sie urodzily jak Roman byl kotem w slusznym wieku i jakos tak wyszlo samo, że go darzyły należnym mu respektem. Choć on je olewał kompletnie i to była dla nich frustra. Odkad zaczelam
2019/10/17 23:07:27 przez www, 0 , 4

^cloudy: [^cloudy] czegokolwiek uczyc mowilam - delikatnie do kotka, kotek jest mniejszy od ciebie, jak go wystraszysz to cie nie bedzie lubil. Bydlak moj najdrozszy i tak ich nie lubil, a one dosc pokornie podchodzily.
2019/10/17 23:08:16
^pastel: [^cloudy] z Pawełkiem nie było nigdy problemu, ALE po ostatnim półtora roku ja mam załamanie nerwowe, więc trudno oczekiwać, żeby Pawła to nie ruszyło
2019/10/18 08:29:55
^pastel: [^cloudy] [^pastel] specjalista był grany, mówi, że minie, bo on musi wrócić do równowagi, ale mi żal tych kotów, codziennie kilka razy gonione :(
2019/10/18 08:30:57
^pastel: [^cloudy] [^pastel] [^pastel] kilka razy też przez niego głaskane i miziane, bo on je ogólnie kocha, ale mieliśmy mega trudny czas i wszyscy dostali po dupie psychicznie :(
2019/10/18 08:32:58