kociaciocia:

[^cloudy] Nie zdążyła :) Mój cichy, syczący głos poskromił bestię, powietrze uszło i spokojnie sobie poszłam. Może należało nie straszyć, tylko rzeczywiście wezwać i wnioskować odizolowanie dzieci od "tatusia"
2019/09/06 19:12:24 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^robmar,
^dzierzba: [^kociaciocia] az mi dreszcz przeszedł jak sobie wyobraziłam ten głos ;)
2019/09/06 19:13:35
^cloudy: [^kociaciocia] mialam na mysli fakt, że opiekun dzieci jest pijany.
2019/09/06 19:17:16