dees:

[^kerri] no, oczywiście passus o tym, jak to znajomej malowało się na twarzy jednocześnie zdegustowanie i zadowolenie, jakby właśnie została zgwałcona, nie może się równać z niczym.
2019/09/30 17:13:57 przez www, 0 , 3

^dees: [^dees] (i wiem, że miała z 70 lat pisząc to, i już tylko fantazje jej zostały, but still)
2019/09/30 17:14:23
^kerri: [^dees] ej, w mojej aktualnej książce postaci wyciskają sobie uśmiechy z twarzy o.o
2019/09/30 17:15:41
^kerri: [^dees] w ogóle traktowanie ludzi z góry, z wyższością, jak idiotów. Oraz wytykanie mankamentów urody.
2019/09/30 17:17:43