erwen:

[^deli] Za to w czwartek przed dziewiątą przyjeżdża przed czasem i wytraca go, tocząc się jak ślimak i "nie zdążając" na zielone światła. Ostatnio prawie mi para uszami szła z wściekłości.
2019/12/15 21:44:40 przez m.blabler, 0 , 1

^deli: [^erwen] Raz w sobotę rano uciekł mi sprzed nosa 3 minuty za wcześnie. Wkurzona ruszyłam pieszo, a ten zatrzymał się 30 metrów dalej i tam stał przez dłuższą chwilę (ale drzwi już nie otworzył). Minął mnie jakieś 300 metrów dalej.
2019/12/15 21:46:08