deli: Tymczasem M. udało się odkryć prawdziwą tożsamość jednego z robinsonów (który wszędzie funkcjonuje pod pseudonimem) i okazało się, że po wojnie był przez kilka lat posłem w ambasadzie w Holandii oraz nawet napisał z żoną przewodnik po Amsterdamie. |
|
2019/12/18 17:05:32 przez www, 6 ♥ |