 |
robmar:
[^kerri] no to jest spory temat epidemiologiczno-społeczno–biznesowy; ja od dawna przyjąłem założenie, że z lekkim przeziębieniem chodzę po Wawie, bo to są wirusy powszechne i nikt na ulicy się od nich nie uchroni; + |
|
2020/03/05 12:13:16 przez www, 0 ♥, 2 ∅
|
^
robmar: [
^kerri] [
^robmar] + acz obecność coraz to nowych wirusów może nakazać rewizję tego podejścia, teraz opłaca się spowolnić rozchodzenie się wirusa nawet pozornie mało groźnego, bo może być nowy na danym obszarze
2020/03/05 12:15:50
^
orr: [
^robmar] A ja bardzo mile wspominam szefa z byłej pracy, który stanowczym tonem kazał iść do domu mocno zakatarzonemu pracownikowi i pracować zdalnie tyle, na ile będzie miał siły. ;) Ale wiadomo, nie wszędzie się tak da.
2020/03/05 12:18:01
∅