 |
boni01:
A ja w pracy, bo czemu nie. Na moje oko, to biureczko jest bardzo dobrym miejscem na self-isolation, a samochodzik jeszcze lepszem. Ale właśnie zajrzał do firmy szefu (ok. 60lat) NA CHOLERĘ! i panikuje nieco, a derechcja (ok 27) panikuje za mało. |
|
2020/03/24 09:03:18 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
boni01: [
^boni01] A ja nie mam ani coli, ani popcornu. Chyba se wydrukuję podkładkę ze Scottish Power i od drugiego klienta, który robi essential stuff dla NHS, żeby udowodnić "to whom it may concern" że też jestem essential.
2020/03/24 09:07:44
^
boni01: [
^boni01] No i wygonili mnie do domu, robroje. Chyba szefu opi.. derechcję (dla ustalenia uwagi ociec syna ;) ), że czemu jeszcze firma nie zamknięta na głucho, klucze nie wyrzucone, drzwi zabite dechami, młotki też wyrzucone.
2020/03/24 13:38:50
∅