ister:

[^gatto] ale jako dzieciak lubiłam. Jeśli tylko było ciepło, to na ulicy z dzieciakami robiliśmy solidne "wojny". Wiadrami szło. Ale najważniejsza zasada: bawił się kto chciał
2020/04/13 12:17:52 przez m.blabler, 0 , 3

^gatto: [^ister] ja tego tak nie wspominam, pamiętam tylko, że byłam najwolniejsza, obrywałam najwięcej i zawsze czułam się upokorzona
2020/04/13 12:18:39
^ister: [^ister] nigdy nawet nie spryskalismy przypadkowego przechodnia
2020/04/13 12:18:46
^zuzanka: [^ister] [^ister] Ja jestem stara (i mam za złe, ofc), ale pamiętam lanie wodą również przypadkowych przechodniów w latach 80. Już w Poznaniu (czyli po 1995) policja była bardzo aktywna w Lany Poniedziałek.
2020/04/13 12:54:12