shigella:

[^kouma] najlepsze jest to, że szkoła np mogłaby uczyć prawidłowego biegania - bez nacisków na normy. Ja miałam zawsze przerąbane jako najmniejsza i najmłodsza, bo nie miałam szans skoczyć przez skrzynię
2020/04/13 21:24:43 przez m.blabler, 1 , 5

Lubią to: ^perdo,
^deli: [^shigella] I błagam, gry zespołowe tylko dla chętnych i zainteresowanych, to zawsze był dla mnie horror, nawet głupia gra w dwa ognie.
2020/04/13 21:25:43
^sithian: [^shigella] No coś Ty, a jak ocenią? Musieliby myśleć i kombinować, a tak to jest tabelka, wiek, norma - jebudu. I na dodatek wszystko ma podkładkę.
2020/04/13 21:25:52
^kouma: [^shigella] No właśnie zdałem sobie sprawę, że nie miałem nigdy nic o technice biegu, jedynie w podstawówce uczyli nas kozłować, dwutaktu i podstaw siatkówki. No i czasem sędziowali kosza albo nogę, żebyśmy ogarnęli zasady.
2020/04/13 21:29:28
^ister: [^shigella] eh, mogłaby też uczyć np prawidłowych przysiadów. Albo jakiejś takiej świadomości własnego ciała, jak co działa. Oraz, że mamy biodra i można ich uzywac nie tylko w seksu
2020/04/13 21:38:48
^lurkerfromdarkness: [^shigella] Mnie prawidłowego biegania nauczyli dopiero w technikum. Wuefista to człowiek-brzytwa, ale akurat z całego grona pedagogicznego wspominam go dość pozytywnie.
2020/04/13 22:37:43