dees: natomiast kot przebywający u sąsiadki nie jest kastrowany (mąż właścicielki nie chciał się zgodzić...). zaczęła mi trochę płakać w rękaw. |
|
2020/04/29 19:17:01 przez www, 0 ♥, 3 ∅ |
^perdo: [^dees] jesó. To nie pierwszy facet, ktory traktuje jajka kota/psa jak świętość i ewentualną kastrację przeżywa jakby to była jego osobista strata
2020/04/29 19:18:40
2020/04/29 19:18:40
^kociaciocia: [^dees] Wystarczy, żeby męża nie było w domu 2 dni, u kocurów szybko się goi. Zakład, że mąż nie zauważy zmiany
2020/04/29 19:25:11
∅
2020/04/29 19:25:11