lafemmejuriste:

[^lupinka] Przejście w słoneczny, weekendowy dzień przez Bernatkę jest jak imprezowanie z obcymi ludźmi (ba, nawet muzyka na żywo gra), w autobusach ludzie dopiero przystępują do zakładania maseczek, a w restauracjach i knajpach
2020/06/29 10:47:54 przez www, 0 , 2

^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] jest jak jest, więc to chyba po prostu rzeczywistość, która nie minie, o ile w ogóle chce się wyjść z domu.
2020/06/29 10:48:40
^lupinka: [^lafemmejuriste] no dla mnie jednak czym innym jest przejście przez miasto, z zachowaniem dystansu, w autobusach spotkałam póki co jedną osobę bez maseczki. i tak, każdemu jego porno, gdyby tylko nie zagrażało to mnie.
2020/06/29 10:50:10