kociaciocia:

Mała szylkretka wlazła na stryszek i umiała z niego wyjść na dach, ale wrócić w dół nie. Ok. godziny spędziłam na drabinie wabiąc małą, ale oczywiście bez skutku. Wizja ganiania się po dachu z maluchem była może bezcenna ale i bezskuteczna.
2020/10/11 11:36:58 przez www, 1 , 1

Lubią to: ^kasicak,
^kociaciocia: [^kociaciocia] W końcu wlazłam na stryszek z kocią mamą pod pachą. Kotulinka ryrćnęła, mała natychmiast do niej przybiegła, tylko ja mało się nie zabiłam złażąc z dwoma kotami w pysku, the end (nie wierzę, że nie będzie powtórki)
2020/10/11 11:40:37