lafemmejuriste:

Jednym z plusów ujemnych pracy z biura są napływające sterty słodyczy przeznaczone dla tych, którzy porzucą ciepłe pielesze home office i dotrą do kancelarii. Ja potrafię mieć okresowo silną wolę, ale ona jest jak szabla, prawda.
2020/12/03 19:48:35 przez www, 0 , 3

^cloudy: [^lafemmejuriste] ale że obosieczna czy zakrzywiona...?
2020/12/03 20:00:39
^kouma: [^lafemmejuriste] U mnie był okres, że co miesiąc była pizza, a jeszcze częściej jakieś ciasta, bo ludzie odchodzili, zdali coś, mieli pierwszy rok pracy albo inną okazję. Ciężko było... się potem ruszyć z krzesła.
2020/12/03 20:09:39
^lawenda: [^lafemmejuriste] u mnie raczej wódka...
2020/12/03 20:41:28