 |
zuzanka:
[^kulkacurly] Ja mam wahadło w drugą stronę. Całe dzieciństwo obserwowałam, że święta to przymus niezrozumiałej tradycji i ciężka praca matki przed i w trakcie, nie sprawiało to, że byłam szczęśliwa czy czułam "magię". |
|
2020/12/10 08:53:25 przez www, 5 ♥, 4 ∅
|
^
zuzanka: [
^zuzanka] Aktualnie ze świąt wybieram to, co lubię (choinka, rozsądnie prezenty, lenistwo), unikam tego, czego nienawidzę (zakupy pod korek, pierdolec, 12 nielubianych potraw, przymus wizyt).
2020/12/10 08:54:53
^
foo: [
^zuzanka] Jezu, tak! Matka tyrała przed świętami jak wół i zmuszała do tego samego mnie od najmłodszych lat. Święta do dziś kojarzą mi się z dzikim zmęczeniem i cenię sobie możliwość spędzenia ich nie na tradycyjnej tyrce.
2020/12/10 10:18:57
∅