 |
kociokwik:
[^kouma] -> [^kociokwik] tamto korpo szkoliło z pilnowania, kto chodzi po biurze i skąd przylazł. Do punktu, w którym cieć nie mógł być sam przy wymianie żarówek w pustym pokoju. Lubiłam ich za to, bdb paranoja. |
|
2020/12/11 15:43:35 przez www, 2 ♥, 2 ∅
|
^
kouma: [
^kociokwik] Różne rzeczy się zdarzają. Mamy drzwi na karty i w ogóle, a tu nagle obcy gość sam chodzi po biurze i się rozgląda. Minął sobie kilka pokojów i nikt nie zareagował.
2020/12/11 15:46:38
^
kociokwik: [
^kociokwik] mniej lubiłam, że musieliśmy mieć nocne zmiany w biurze jak była wymiana czegoś w klimie w budynku. I owszem, do trzeciej w nocy pilnowałam chłopów na drabinach. Mimo, że nic nie mogło leżeć na biurku w nocy, żaden papier.
2020/12/11 15:47:13
∅