malalai:

[^kociaciocia] grzybek! Puchaty omlet z ubitymi białkami, raz w życiu jadłam, raz próbowałam popełnić, ale się nie udało.
2021/04/21 19:39:59 przez m.blabler, 0 , 5

^malalai: [^malalai] próba popełnienia wyszła tak dramatycznie beznadziejnie, że się zniechęciłam forever
2021/04/21 19:41:13
^kociaciocia: [^malalai] Możesz mieć rację, ale białka ubiłam, a omlet i tak nie był puchaty :(
2021/04/21 19:41:39
^perdo: [^malalai] tajemnica polega na tym, zeby dodawac gęste do piany, a nie odwrotnie
2021/04/21 19:47:00
^shigella: [^malalai] Jestem dzwiwna, bo jedyne omlety jakie toleruje to bialko ubite na piane, delikatnie wymieszane z zoltkami, zadne mleko, maka, fuj, Najmniej mi smakuja te slynne francuskie, taka zdechla jajecznica
2021/04/21 19:57:11
^antek: [^malalai] o, to jedna z rzeczy, które ^sowka wniósł od początku do związku, to umiejętność robienia takich grubych omletów
2021/04/21 21:26:26