 |
kociaciocia:
[^sirocco] Ale pachy i trójkąt regularnie golę (chociaż te pachy to właściwie niepotrzebnie). I siwe włosy farbuję. To nie mogę być feministką? Czy nie lubię swojego ciała? Czy inne CHGW? |
|
2021/08/04 13:28:36 przez www, 0 ♥, 4 ∅
|
^
srebrna: [
^kociaciocia] Nie, wtedy nie jesteś feministką zgodnie z definicją debili z internetu (bo feministki są brzydkie, pryszczate, kaprawe, bez staników latajo, włochów nie golo i klno).
2021/08/04 13:30:47
^
sirocco: [
^kociaciocia] Wiesz co, pod tym względem, ogólnie, czytałam ostatnio ciekawy artykuł, zaczęło się od inceli, a potem było na temat jak patriarchat i różne rasizmy wpływają na odbiór atrakcyjności fizycznej.
2021/08/04 13:33:01
^
sirocco: [
^kociaciocia] [
^sirocco] Więc z jednej strony absolutnie wolno ci robić ze sobą cokolwiek i być feministką, tak samo może ci się podobać dowolna osoba, natomiast czasem warto się zastanowić ile z tego jest...
2021/08/04 13:34:11
∅