aniaklara: [^srebrna] ja w ogóle nie pamiętam żadnych mszy dziecięcych z dzieciństwa, mama ciągnęła nas na zwykłe |
|
2021/05/24 11:38:17 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^srebrna: [^aniaklara] Ja chodziłam na 11 do parafii na dziecięce, ale nie zawsze i bez upierania się (dość było kościołów dookoła). Chyba tylko w trakcie przygotowań do 1 komunii i rok potem.
2021/05/24 11:43:00
2021/05/24 11:43:00
^kulkacurly: [^aniaklara] ja pamiętam. "Czy wszystkie dzieci, nawet te nienarodzone, pod sercem mamusi mają prawo żyć?" Dzieci chórem "Taaak!". Buerg.
2021/05/24 11:51:55
2021/05/24 11:51:55
^malalai: [^aniaklara] ja też nie, nic a nic, ale ja kościół obchodziłam szerokim łukiem (prowadzącym na skwer za) kiedy tylko się dało, a nie później niż w wieku 12 lat (prawie na pewno wcześniej, ale po komunii) rzuciłam na dobre
2021/05/24 11:59:29
2021/05/24 11:59:29
^zuzanka: [^srebrna] [^aniaklara] Ja też nie, normalne msze dla dorosłych były, jedyna różnica, że po mszy było rozdawane coś dla dzieci (karteczki, stempelki itp.), a i to trzeba było uważać.
2021/05/24 12:18:06
2021/05/24 12:18:06
^shigella: [^aniaklara] pamiętam że w parafii koło Królikarni a potem w Świętym Krzyżu bachorami zajmowała się siostra, mieliśmy rodzaj szkółki niedzielnej, a matka szła na mszę
2021/05/24 13:48:12
∅
2021/05/24 13:48:12