 |
zuzanka:
[^martyna] Pozdrawiam z doświadczeniem z Wiodącej Agencji Reklamowej, gdzie pensja była podzielona na umowę o dzieło i pozostałą, więc jak ktoś szedł na zwolnienie, to miał automatycznie obniżone zarobki, bo nie dowoził % dzieła. |
|
2021/10/06 12:52:24 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
zuzanka: [
^zuzanka] Więc ludzie napierdalali na grippexach, chyrchlanie się niosło po ołpenspejsie, ale dniówki się wpisywało do timesheetu, bo inaczej pensja zjeżdżała znacząco.
2021/10/06 12:53:55
^
zuzanka: [
^zuzanka] [
^zuzanka] Zapytacie może, czy pracownik mógł wybrać taką umowę, żeby mógł bezpiecznie chorować? Otóż nie mógł, bo firma życzyła sobie optymalizować podatki w ten sposób.
2021/10/06 12:54:54
^
martyna: [
^zuzanka] tu była podstawa plus premia, premia była przy l4 ucinana wg humoru przełożonego,niekoniecznie procentowo do nieobecności. premia co miesiąc stała bo to "premia" jako umowa o dzieło żeby jak najmniej kosztów pracowniczych
2021/10/06 12:57:09
∅