malalai:

[^malalai] n i właśnie od czwartku myślę o poproszeniu blabekseprtów kocich o pomysły, jak kotka wyciągnąć z apatii. ^kociaciocia ^lilith ^qmack ^tygryziołek kto tam jeszcze?
2021/12/26 14:12:30 przez www, 0 , 7

^malalai: [^malalai] cierpliwość i czas, tak, chodzi mi o sposoby na ułatwienie kotku zaadaptowania się w dużym, ale bardzo spokojnym przyjacielskim stadzie
2021/12/26 14:13:31
^rmikke: [^malalai] Więcej myziania w kontenerku?
2021/12/26 14:15:54
^tygryziolek: [^malalai] może behawiorysta znałby jakieś magiczne sposoby. Ja bym wytrwale miziała, Mówiła czule i zostawiała okazję do tego żeby w samotności mógł wyjść skorzystać z kuwety i zjeść. I czekałabym.
2021/12/26 14:21:21
^qmack: [^malalai] doniesiono mi, że wołają. paani to może potrwać długie miesiące. Tupisław pół roku zza stołu nie wychodził. a teraz?
2021/12/26 14:27:30
^robmar: [^malalai] tu jest chyba niezły blog z poradami (to znaczy ja nie umiem ocenić, bo się nie znam, ale wygląda sensownie): [blog.kocibehawioryzm.pl] może coś Ci tam podejdzie
2021/12/26 15:17:21
^lilith: [^malalai] Nie wiem :(
2021/12/26 16:49:47
^kociaciocia: [^malalai] Miziać przy nim dużo inne koty, tak żeby było głośne mruczenie. Nic tak dobrze nie działa na kota jak mruczenie - to poczucie bezpieczeństwa wyniesione od kociej mamy. No i oczywiście czas
2021/12/26 18:00:45