 |
fel: [^dees] to jest zmiana sposobu myślenia o jeżdżeniu na pewno. Mnie wkurwiało z kolei zajmowanie się autem (ubezpieczenia, naprawy, przeglądy) oraz nieważne, czy go uzywam, to za niego płacę, a jeżdżę kilka razy w tygodniu. |
| 2022/01/23 14:25:50 przez m.blabler, 2 ♥, 4 ∅ |
^dees: [^fel] hyhyhyyyy, ja nie jeżdżę kilku razy w tygodniu. ale wiem że płacę wyłącznie za komfort psychiczny.2022/01/23 14:26:40
^lupinka: [^fel] ja ostatnio jeżdżę raz na miesiąc max, a nie widzę opcji "nie mam auta". przede wszystkim - tylko moje ustawienia, moje płyty, moje ewentualne zarazki. zero spiny, że gdzieś przytrę, ubrudzę, cokolwiek.2022/01/23 14:28:55
^erwen: [^fel] Jeśli ktoś potrzebuje sporadycznie, to na pewno świetne rozwiązanie. U mnie z działką się nie sprawdzi, ale głównie przejmuje mnie dreszczem myśl o szukaniu miejsca w szeroko pojętej okolicy domu - własny wstawiam do garażu.2022/01/23 14:29:58
^pea: [^fel] tak. gdyby nie 300km raz na dwa tygodnie, a czasem częściej - nie mielibyśmy auta. na wakacje można pożyczyć.2022/01/23 14:44:23