srebrna:

Pamiętacie ogólnorozwojowy zapach kawiarni z lat 80 - dym papierosowy (niewietrzony, gęstość waty) + kawa + woń czegoś mlekopodobnego/śmietankowatego + ogólny słodki zapach ciastek? No to mój kowidowy nosek mi to właśnie serwuje.
2022/02/09 14:31:06 przez www, 0 , 9

^foo: [^srebrna] Od którejś osoby już to słyszę pocovidowo :(
2022/02/09 14:32:00
^srebrna: [^srebrna] My nie palimy, ostatnią kawę robiłam wczoraj, mleko siedzi w lodówce a ciastka w domu mam tylko suche. ALE. I TAK TA FRANCA MNIE MĘCZY. Umrem na nostalgię, i to szkodliwą!
2022/02/09 14:32:17
^boni01: [^srebrna] [^srebrna] Córkę tak męczyło, kiedy jej się rehabilitował nos po kovidach; zapach IIRC lekkiej spalenizny, wiele tygodni, jeśli nie miesięcy...
2022/02/09 14:34:13
^lento: [^srebrna] z perspektywy egoistycznej takie informacje mnie jednak cieszą, bo taki zapach papierosów/spalenizny co jakiś czas to ja czuję od zawsze, od dziecięctwa. W domu, w którym nikt nie palił. I nikt oczywiście nie wierzył.
2022/02/09 14:35:26
^zuzanka: [^srebrna] U mnie spalenizna była, ale raczej przyjemna, typu smażony naleśnik.
2022/02/09 14:35:31
^krushynka: [^srebrna] ojojojojoj, ale przynajmniej nie spalone opony jak naszemu znajomemu
2022/02/09 14:44:24
^sithian: [^srebrna] Współczuję. Ale serio mogło być gorzej, kumpela czuła zapach gówna. Dosłownie. I to w bardzo randomowych sytuacjach, więc nie było tak, że jakiś bodziec źle się wczytuje.
2022/02/09 14:51:39
^kasicak: [^srebrna] Ja pamiętam zapach ogródków kawiarnianych w parkach typu warszawskie Łazienki. Papierosy, ciastka, kawa, herbata, miks przyjemny i nostalgiczny mimo papierosów (bo nie za mocny z powodu świeże powietrze)
2022/02/09 17:53:58
^sitc: [^srebrna] Wczesne lata 90, kawiarnia Cztery pory roku w Kielcach, dokładnie tak było
2022/02/09 18:37:45