kerri:

W temacie aktorstwa, myślę, że jeśli aktor potrafi przekonująco zagrać daną rolę, to nie ma dla mnie wielkiego znaczenia jego pochodzenie czy kolor skóry. To jest właśnie aktorstwo, że gra się osobę, którą się nie jest.
2022/02/10 13:07:37 przez m.blabler, 2 , 1

Lubią to: ^kociaciocia, ^nenufarzyca,
^kerri: [^kerri] Za to mam bardzo mieszane uczucia pod względem zmiany postaci pod aktora, tzn. gdyby z jakiegoś powodu Anię Shirley miał zagrać ciemnoskóry chłopak - ok. Ale gdyby w klasycznej fabule miał być Andy Shirley, miałabym opory.
2022/02/10 13:09:38