soupe:

[^laperlla] do Tajlandii, czy Jordanii raczej nie da rady. Poza tym odmawiam wsadzania zwierzaka do luku bagazowego. A podroze samochodem odpadaja, bo dziecko ma masakryczna chorobe lokomocyjna.
2022/06/13 18:06:16 przez m.blabler, 1 , 2

Lubią to: ^kulkacurly,
^kocimokiem: [^soupe] najbardziej skomplikowane jest zaplanowanie wakacji tak, żeby nasza koleżanka (ma 3 koty) nie wyjeżdżała wtedy. po prostu się mijamy
2022/06/13 18:08:52
^laperlla: [^soupe] no ja wlasnie takie podroznicze ograniczenia mam na mysli. my z lukrecja latac nie mozemy, bo za duza. zostaje jedynie pociag. albo statek.
2022/06/13 18:09:44