lupinka:

domek! zen się poszedł jebać tak bardzo, że popłakałam się i nawrzeszczałam na A., że nie zmusił pani w aptece do sprzedania mi leku na receptę farmaceutyczną.
2022/08/01 19:12:00 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^lupinka] tak, miałam rację! bo nie dopytał, w jakiej sytuacji mogą sprzedać. a stał tam, i miał mnie na linii na telefonie. wiec zadzwoniłam do apteki sama, powiedziałam, że mają moją historię zakupu leków i że mam przeterminowaną
2022/08/01 19:13:12
^lafemmejuriste: [^lupinka] Ja ostatnio byłam bardzo stanowcza, ale też guzik osiągnęłam, nie krzycz na A., on ma mniej wprawy w krzyczeniu na ludzi.
2022/08/01 19:13:40