srebrna:

[^merigold] Nie każdy umie przyznać się do tego, że padł ofiarą czegoś. Wielu woli uważać, że ich to WZMOCNIŁO. Wyprowadziło na prostą, etc. To jest lepsza opcja niż ujawnić, że się miało Uczucia na temat obrywania wpierdolu.
2022/10/04 13:56:11 przez www, 7 , 4

Lubią to: ^kulkacurly, ^perdo, ^shigella, ^merigold, ^dees, ^fel, ^soupe,
^srebrna: [^srebrna] Pewnie, jest grupa, która powie "miałem dobrze, szkoła była OK, nauczyciele znośni, rodzice nie uważali lania za metodę komunikacji" i to jest OK. Ale jak ktoś mówi "wpierdol był i DLATEGO było OK" to nie jest to samo...
2022/10/04 13:59:00
^merigold: [^srebrna] oczywiście. I to jest tyleż zrozumiałe, co totalnie smutne.
2022/10/04 13:59:16
^kulkacurly: [^srebrna] dlatego mnie kiedyś tak wkurwił wywiad z Dorotą Szelągowską. Molestowanie w dzieciństwie, przemoc, jakieś nocne ucieczki z matką z domu. Ją to wzmocniło. Ojtam, że ataki paniki, depresja. To taka jestem dzięki temu. Rzyyg.
2022/10/04 14:00:58
^erwen: [^srebrna] Jezu, tak, to wypieranie się bycia ofiarą… Nie było tak źle, to nic, żadna przemoc… BRZMI ZNAJOMO, mać.
2022/10/04 14:02:09