deli:

[^srebrna] Szwy na głowie założyli mi na SORze, ogólnie interesujące doświadczenie, SOR na Wołoskiej o piątej rano w grudniowy piątek, ale ratownika i lekarza szanuję bardzo. Za zdjęcie szwów poszłam zapłacić w prywatnym szpitalu...
2022/08/19 14:06:05 przez www, 0 , 2

^deli: [^deli] ...bo tak, nie miałam pojęcia, jak to załatwić z państwową służbą zdrowia, jako że SOR nie daje żadnych wypisów ani nic. Aha, wcześniej była jeszcze nocna pomoc i bardzo niewyspany stażysta, na oko (i nazwisko) Egipcjanin.
2022/08/19 14:06:52
^srebrna: [^deli] Ja zaliczałam Lindleya jakoś o 22 z minutami, więc efekt creepy postapo wymarłych korytarzy był bardzo mocny ;)
2022/08/19 14:13:13