janekr: [^kasicak] Przyjąłbym drogę bez schodków z ulicy do windy (tak ma moja córka w nowym osiedlu). Muszę pokonać kilka schodków niezależnie, którymi drzwiami wchodzę. *Jeszcze* mogę. Garaż podziemny też bym wziął, ale to mniej woła. |
|
2022/11/10 18:52:30 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^erwen: [^janekr] Tak, dostępność w nowym budownictwie robi różnicę. U nas trzeba wejść tylko pół piętra do windy... Ale trzeba te pół piętra wejść. Staruszkowie domagają się przebudowy, ale nie ma jak, no po prostu nie ma i chuj.
2022/11/10 18:59:55
2022/11/10 18:59:55
^erwen: [^janekr] Generalnie własne miejsce do parkowania. Nie wyobrażam sobie mieszkania tu, gdzie mieszkamy, bez miejsca. W ogóle po roku mieszkania bez miejsca nigdy więcej, w razie przeprowadzki to warunek sine qua non.
2022/11/10 19:10:11
∅
2022/11/10 19:10:11