lupinka:

[^erwen] podobnie - u nas "masowość" polegała na tym, że jeździło się do ośrodków zakładowych zakładu pracy taty. ale każdy jechał tam indywidualnie, nie było przymusu wspólnych zabaw. mimo to zawsze do jakiejś "paczki" trafiałam,
2022/12/30 13:09:59 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^lupinka] ale z własnej woli, i jak chciałam, to robiłam coś z nimi, jak nie chciałam, to sama, albo z rodzicami - jeździliśmy po okolicy, zwiedzaliśmy okoliczne muzea, skanseny itp.
2022/12/30 13:10:12
^pea: [^lupinka] uwielbiałam wyjazdy z rodzicami, bo też było zwiedzanie, chociaż wczasy stacjonarne. ale np. Bułgarię też zjeździlismy autem, Tato był mistrzem w planowaniu
2022/12/30 13:20:44