kocimokiem:

[^kociaciocia] ja mam tak, jak Zosia stłucze jakiś talerz (gorzej z Moimi Kubkami). Mówię: Ikea jest 500 m od domu, jak będzie trzeba kupimy nowe
2023/02/02 11:25:14 przez www, 0 , 5

^srebrna: [^kocimokiem] No, młody stłukł raz kubek pomalowany przeze mnie. Zabolało, ale nie robiłam afery. Staram się, w miarę możliwości, nie wyhodować dziecku takiej nerwicy z poczuciem winy, jak we mnie najstarsze pokolenie wyindukowało.
2023/02/02 11:29:37
^agg: [^kocimokiem] "szklane było i się zbiło"
2023/02/02 11:32:23
^sirocco: [^kocimokiem] Nie pamiętam szczerze żeby moje dziecko coś stłukło. Owszem, raz zrzuciła laptopa potknąwszy się o kabel, ale to absolutnie nie była jej wina tylko nasza, nie zostawia się tak kabla (i od razu jej to powiedzieliśmy).
2023/02/02 11:32:24
^fel: [^kocimokiem] gorzej jak to był ostatni talerz po babci, ale tylko nie powstrzymałam łez. Krzyczeć nie krzyczałam. PS. Szukam od 6 lat tych talerzy, na razie znalazłam jeden
2023/02/02 11:38:19
^deli: [^kocimokiem] Podejście moich rodziców wyglądało następująco - nic się nie stało, pod warunkiem, że nikt się nie pociął szkłem. Więc nauczyłyśmy się nie zbierać resztek gołymi rękami.
2023/02/02 12:00:27