  | 
			tunia:
   [^shigella] u nas to zawsze byla rozmowa ze soba - kogo kocham bardziej - to zwierze, co cierpi czy siebie. bardzo to jest ciezkie, ale jesli sie ukochalo zwierza to czasem trzeba | 
		
				
			 | 
							2022/12/28 15:14:20 przez www, 2 ♥, 3 ∅				
				 | 
		
	
 
				
				
		
			^
ochdowuja: [
^tunia] Najtrudniejsza decyzja w moim życiu to eutanazja Gryzeldy. Wyprowadzka do innego kraju, zmiana pracy, kredyt hipoteczny, rzucenie jednych studiów, to wszystko było małe piwo w porównaniu.
			
2022/12/28 15:16:35		 
				
		
			^
zuzanka: [
^tunia] Tak. Z Herą podjęłam decyzję o chemioterapii i żałuję, że to zrobiłam, bo patrzyłam, jak kot umiera przez pół roku. W przypadku Szarsza serce miałam w kawałkach, ale uważam, że to było dla kota dobre, bo już tylko słabł.
			
2022/12/28 15:19:19		 
				∅