zuzanka:

[^tunia] Tak. Z Herą podjęłam decyzję o chemioterapii i żałuję, że to zrobiłam, bo patrzyłam, jak kot umiera przez pół roku. W przypadku Szarsza serce miałam w kawałkach, ale uważam, że to było dla kota dobre, bo już tylko słabł.
2022/12/28 15:19:19 przez www, 1 , 1

Lubią to: ^perdo,
^tunia: [^zuzanka] Z Emo nie zdazylam podjac decyzji, umarl mi na rekach. Bemol musialam - mial raga wszystkiego i wszedzie. bardzo agresywnego. leczenie byloby tylko rpzedluzeniem cierpienia.
2022/12/28 15:26:09