deli: [^franka] Myśmy pojechali na myjnię, bo po parkowaniu pod lipą cały był zalepiony i M. stwierdził, że przed jazdą do Chorzowa chce mieć czyste szyby i coś przez nie widzieć. Znów parkujemy pod lipą. Kurtyna. |
|
2023/06/12 16:25:44 przez www, 0 ♥, 3 ∅ |
^deli: [^deli] A tymczasem miejscowa knajpa walnęła sobie jebitny ogródek, nie odważyli się zająć niebieskiej koperty, ale poza tym z sześć na wpół legalnych (bo częściowo przystanek) miejsc diabli wzięli.
2023/06/12 16:26:52
2023/06/12 16:26:52
^deli: [^deli] Oraz magia mycia zadziałała - w Chorzowie lało jak z cebra przez większość dnia i nocy.
2023/06/12 16:27:36
∅
2023/06/12 16:27:36