janekr:

[^rmikke] Bodajże Himilsbach miał taki zamek. Żona zamykała go wychodząc, żeby nie mógł się pójść upić, a i tak po powrocie znajdowała go pijanego w trupa w przedpokoju. Jakim cudem?...
2023/09/11 13:44:09 przez www, 0 , 1

^janekr: [^janekr] Otóż wspólnik przychodził z butelką wódki, H. wykręcał wizjer, wypijał zawartość przez słomkę i jeszcze dawał radę ostatkiem sił wkręcić wizjer. Ale już opuścić przedpokoju nie był w stanie.
2023/09/11 13:45:21