shigella:

[^kociaciocia] czasem nie sposob nie zauwazyc. Pracowalam w w miejscach gdzie czesc krzesel trzymala sie na jednej srubie zamiast czterech, regulacja umarla wieki temu, a kolka byly polamane
2024/01/09 09:49:49 z 'Helsinki' przez www, 0 , 3

^merigold: [^shigella] omgtak, pracowałam w miejscu, gdzie krzesło było tak ekstremalnie do dupy i nie w dobrym sensie, że podmieniłam na takie zwykłe, nieobrotowe, bo przynajmniej się nie kiwało.
2024/01/09 09:51:15
^dzierzba: [^shigella] brzmi jak Pelargos :)
2024/01/09 09:54:09
^kociaciocia: [^shigella] Myślałam o używanym, nie zdemolowanym :) Sporo pracowałam "na przychodne". Miałam w tych miejscach np. podkładkę pod tyłek, bo nie chciałam cudzego krzesła przestawiać, ale wraka nigdzie mi nie proponowano
2024/01/09 10:16:07