antek:

A jak ktoś nie je mięsa, a w czasie związku zacznie, to druga osoba może się czuć oszukana, bo związywała się z osobą wege? Nie chcę flejmić, autentycznie mnie interesują wasze opinie na taką kwestię.
2024/02/28 12:31:20 przez www, 1 , 9

Lubią to: ^kasicak,
^kocimokiem: [^antek] ja tak miałam. Michał przez 10 lat nie jadł mięsa, a potem zaczął. Jak długo nie muszę mieć kontaktu z surowym mięsem jest ok
2024/02/28 12:39:45
^erwen: [^antek] Mocno indywidualne, uważam. Zależy od ludzi, od powodów przejścia na wege, powodów powrotu, kwestii nawracania jedno drugiego, kwestii gotowania.
2024/02/28 13:22:55
^dzierzba: [^antek] może się czuć jak chce, aczkolwiek oczekiwanie że ktoś z kim się wiążemy nigdy nic nie zmieni w swoich przyzwyczajeniach jest naiwne
2024/02/28 13:42:44
^kasicak: [^antek] trochę za mało danych, ale zakładam że osoba może mieć naprawdę ważny powód - to nie.
2024/02/28 13:43:52
^lupinka: [^antek] zależy, co dla kogo jest fundamentalne. dla mnie dieta nie jest, ale np. kwestia nieposiadania potomstwa już tak. więc zmiana zdania partnera (albo coming out po latach) w tej kwestii owszem, byłaby być albo nie być związku.
2024/02/28 13:56:11
^perdo: [^antek] a to chyba zależy. To jak z myslistwem. Dla mnie to dyskwalifikuje kogoś jako partnera, dla kogoś może być to lekki dyskomfort
2024/02/28 13:56:27
^janekr: [^antek] #Themerson
2024/02/28 13:58:10
^agg: [^antek] ludzie mają prawo się zmienić albo dojść do jakichś wniosków na swój temat, a drudzy ludzie mają prawo mieć swoje przeżycia związane z tą zmianą, czyli w jakimś sensie jesteśmy w punkcie wyjścia.
2024/02/28 21:49:10
^rmikke: [^antek] Myślę, że to zależy tylko od tego, jak ważna była dla drugiej osoby zmieniana cecha pierwszej.
2024/02/29 00:05:15