tygryziolek:

jak jeszcze raz przeczytam, ze "Znieczulenie to też medykalizacja porodu, często zbędna" to mnie chyba trafi. oczywiście, kobieta... w bólach będziesz rodzić, prawdaz...
2024/03/08 18:39:18 przez www, 3 , 5

Lubią to: ^perdo, ^shigella, ^konwaliastyczniowa,
^kasicak: [^tygryziolek] sposobem na odmedykalizowanie porodu na pewno nie jest odmawianie znieczulenia (tak wg mojej skromnej orientacji w temacie)
2024/03/08 18:43:44
^deli: [^tygryziolek] I to jest ten moment, w którym łączą siły patriarchalni tradycjonaliści i lasie w klimatach new age. Amy Tuteur dużo o tym pisała.
2024/03/08 18:48:58
^srebrna: [^tygryziolek] Proponuję odmedykalizować kilka innych rodzajów zabiegów - rwanie zęba, na przykład. I niech ćwiczą głębokie oddychanie jako sposób na migrenę i kaca.
2024/03/08 18:52:29
^sithian: [^tygryziolek] Każdemu, kto tak pierdoli, nakazywałbym z pokorą znosić wydalanie sporych kamieni nerkowych i tym podobne. Można nawet im coś zainstalować tu i ówdzie dla treningu praktycznego. Modlitwa jako jedyny środek znieczulający.
2024/03/08 18:56:57
^clea: [^tygryziolek] Co mi niezmiennie przypomina, jak to moją mamę lekarz przekonywał, że decydując się na znieczulenie podczas porodu pozbawi mnie połowy inteligencji. Pozbawiła ;)
2024/03/08 19:25:36